Religia i świątynia 2
Jezus/Jeszua podejmował temat akceptacji innych religii i ścieżek, i wybaczania naszym ich osądom, między innymi również w czasie swego przesłania przez Jayema w Warszawie w zeszłym roku.
Oczywiście nie jest to temat nowy jeśli pamiętamy o przykazaniu Jezusa, abyśmy miłowali naszych nieprzyjaciół i tych którzy nam złorzeczą i nas prześladują. Jak często uchodzi naszej świadomości fakt, że jeśli z pogardą traktujemy np. Świadków Jehowy, to również jesteśmy tymi, którzy złorzeczą i prześladują. Zbyt łatwo czytamy słowa Jezusa (Mt 5,43-48) jedynie siebie czyniąc podmiotem prześladowań.
W swojej relacji z Alicją Lenczewską, Jezus, parokrotnie podejmuje podobną kwestię, w tym również dotyczącą wagi indywidualnego prowadzenia. Natknąłem się dzisiaj na ten piękny fragment słów Jezusa do Alicji, którymi chciałbym się z wami podzielić.
Zawsze w świetle twojej duchowości i twoich możliwości, które są wynikiem darów, w jakie cię wyposażyłem. Żadnych wskazań nie trzeba przyjmować mechanicznie, a wszystkie z uwzględnieniem twojej specyficznej drogi naznaczonej twym indywidualizmem. Wówczas każda nauka, nawet najbardziej skrajna, ubogaca, a nie burzy.
Każdy człowiek jest inny. Doświadczenia i przemyślenia jednego nie zawsze mogą być stosowane przez drugiego. O tym trzeba wiedzieć i to rozumieć. Dlatego też nie należy narzucać innym własnych sposobów kontaktowania się ze Mną. Nie mówię o rzeczach podstawowych, ale o subtelnościach Moich intymnych spotkań z każdym z was.
U każdego przebiega to inaczej, choć bywają podobieństwa. Częste są też wielkie różnice. Potrzebna jest więc tolerancja i dystans wobec innych oraz usilne poszukiwanie i odkrywanie własnego powołania i własnej drogi.
Punktem wyjścia jest rozpoznanie darów, jakie w tobie są złożone. Dary: uzdolnienia, umiejętności, cechy psychiczne i fizyczne, intelekt – determinują rodzaj powołania i drogę, po której powinnaś pójść oraz sposób zbliżania się do Mnie.
Każdy ma takie same szanse odnalezienia Mnie i oddania Mi siebie, choć każdy może osiągnąć to swoim sposobem. Każdego zabieram z tego świata w chwili największego zbliżenia do Mnie. Troszczę się, aby każdy przyszedł do Mnie z największym bogactwem, jakie dla niego jest możliwe.
Jezus w Świadectwo, A.Lenczewska 193 [nd. 31 VIII 86], g.22:30