Nic nie wiem
Kochani, dzielę się z wami chwilą refleksji, która wypłynęła z poczucia, że mam się czymś podzielić, lecz kompletnie nie wiedziałem czym. Każda jednak próba zaniechania tego działania, wracała silnym przeświadczeniem, że mam zacząć nagrywać, tak jakby Bóg mówił:
Nie masz działać, dlatego, że ty wiesz, co masz zrobić, czy powiedzieć. Masz słuchać i działać, nie wiedząc jeszcze, jakie będą rezultaty, lecz wierząc, że jeśli ode Mnie pochodzą, zawsze przyniosą dobre owoce Mojej Łaski.
A więc usiadłem i nagrałem 🙂