Koronawirus – aktywacja, aktualizacja i regeneracja

Opublikowane przez Marek w dniu

Tekst Rafała Wereżyńskiego umieszczony na jego portalu Niebo na Ziemi.

Poniżej jedynie fragment artykułu. Polecam przeczytanie go w całości na stronie Rafała.

(….)

Zamiast karmić się lękiem poprzez słuchanie mediów, wykorzystajmy ten czas konstruktywnie: do świadomego spowolnienia i wyciszenia myśli, do pobycia z rodziną i z samym sobą, do regeneracji zmęczonych umysłów i ciał i do otwarcia naszych serc na prawdziwą komunikację ponad koncepcjami świata. 

Choć mogą nas pozornie oddzielać ściany budynków i mieszkań, to w rzeczywistości nigdy nie jesteśmy oddzieleni. Posłużmy się więc tym czasem odseparowania ciał, by wzmocnić poczucie połączenia, wpierw z własnym wnętrzem, a następnie z tymi, których kochamy. Możemy to zrobić bezpośrednio z serca do serca, z umysłu do umysłu, ale możemy też na przykład chwycić telefon i zadzwonić do kogoś z rodziny lub przyjaciół i zapewnić ich, że o nich ciepło myślimy, że ich kochamy i że wszystko będzie dobrze. Nie musimy im tłumaczyć duchowych koncepcji. Wystarczy, że sami będziemy trwać w pewności, że nie ma się czego bać.

Pamiętajmy też, że choć możemy mieć chwilowo ograniczoną możliwość poruszania się czy spotykania, to nasze umysły są na zawsze nieograniczone. Użyjmy więc nieograniczonej mocy naszych umysłów nie do tego, by podtrzymywać grę w lęk lub by osądzać tych, którzy nadal w nią grają, lecz do tego, by błogosławić i uzdrawiać. Nie uzdrawiajmy wirusa, gdyż nie on jest problemem, lecz uzdrówmy nasz własny umysł, który uwierzył, że wirus jest problemem. Uzdrowienie umysłu jest jednoznaczne z naszym obudzeniem z głęboko zakorzenionej wiary w ograniczenie, małość i brak i przypomnieniem, że zostaliśmy powołani do wielkości. Jesteśmy nieśmiertelnymi istotami światła, daleko wykraczającymi poza materialną rzeczywistość trójwymiarowego świata i myślowe interpretacje tego, co widzimy. 

Czyż nie nadszedł już czas, byśmy się obudzili z własnej gry w lęk? Wymyśliliśmy ją, by przez chwilę śnić sen o oddzieleniu. Wiemy jednak, że – jak każda gra – ta też będzie miała swój kres. Doprowadźmy więc ją do końca poprzez nasz wybór, by być obecnością miłości dokładnie tam, gdzie się znajdujemy. Gdy zaś trwamy jako miłość, możemy objąć wszystkie strachy tego świata, gdyż wiemy, że nie mają one wpływu na naszą rzeczywistość.