Bardzo się cieszę, że już od dzisiaj mogę udostępnić w sprzedaży Drogę Serca. Znaczącym jest, że książka ukazuje się w okresie Wielkanocy, w czasie świąt, w których stajemy przed tajemnicą ukrzyżowania i Zmartwychwstania Jezusa z Nazaretu, Jeszuy syna Józefa.

Być może tajemnica Zmartwychwstania przywołuje pytania o sens własnego życia, o sens śmierci, która budzi w nas lęk, gdy myślimy o własnym odejściu. Być może budzi nadzieję na nasze własne zmartwychwstanie.

Prawdziwe pytanie

Prawdziwe, odważne i uczciwe stawianie pytań i szukanie Boga nie jest zajęciem, typu hobby, czy rozwijanie własnych pasji i zainteresowań. Rodzi się ono z tęsknoty za pokojem, bezpieczeństwem, sensem, miłością. I bardzo często cierpienie i poczucie bezsensu są katalizatorami wejścia na ścieżkę nawrócenia ku Prawdzie. Nie chodzi o moralne obowiązki. Nie chodzi o wypełnianie religijnych obowiązków. Chodzi o życie, o całe Życie, o każdą chwilę, o każdego człowieka, o każdy dramat zagubienia i wołania do Boga, o przejmujące współczucie, każdej pogubionej istocie.

Chodzi w końcu o radość istnienia, o błogość bezwarunkowego miłowania każdej chwili, każdego spotkanego człowieka, w którym widzimy i czujemy obecność Chrystusa, tego samego, który jest w nas, tego samego, którego Jeszua w pełni urzeczywistnił w akcie ukrzyżowania i zmartwychwstania, a który był i jest taki sam na wieki.

A może dość już….

Być może te kolejne święta Wielkiej Nocy napełnią nas jeszcze większą tęsknotą i pragnieniem, żeby w końcu przerwać kręgi lęku, niepewności, osądów, bezsensu, a może i gniewu czy rozpaczy. A może męczy nas letniość, bylejakość, nuda pozornie poprawnej egzystencji. A może mamy już dość odgrywania jakiś ról, zakładania masek, sprawdzania się, dość kontroli, by nie stracić twarzy, udawania silnych i niezłomnych, którzy wszystko wiedzą i zawsze ostatecznie mają rację, ale tylko po to, by nie wyszła na jaw nasza nędza i miałkość.

A może męczy nas udawanie świętych, moralnie nieskazitelnych, faryzejsko zakochanych we własnej poprawności. Już tyle książek przeczytałem, tyle rekolekcji odbyłem, tyle nabożeństw, tyle pielgrzymek. Już dawno zasłużyłem sobie, by Bóg mnie wynagrodził….

A może…jeszcze jest wiele tych „może” i wiele powodów, dla których czujesz, że wzbiera w tobie motywacja, żeby w końcu zacząć Żyć a nie tylko, żeby chcieć przetrwać.

Jeszua jest i będzie, i woła…

Jezus pokazał drogę 2000 lat temu i cały czas ją pokazuje i nie przestanie być z nami, wołać do nas i pytać:

Jak długo jeszcze chcesz świadomie rezygnować z największego szczęścia, z największej przygody Życia, która nie ma w świecie żadnej alternatywy. Żadnej! A jeśli jednak myślisz, że ma, to śmiało, idź ją zdobądź, doświadcz, posmakuj, zanurz się w niej i sam sprawdź…. i wróć, by wybrać ponownie…

A Ojciec spokojnie czeka…i wie..On wie…i nie przestanie nas wołać i kochać.

Droga Serca – dar i propozycja

Droga Serca jest darem Jeszuy dla nas, dla tych, którzy nie chcą już dłużej zwlekać. Nie jest to jedyny dar. Jest jednym z wielu, ale być może jest to dar dla Ciebie. Człowiek nie budzi się do Życia na drodze intelektualnych zachwytów nad religijnymi książkami. To może być początek, ale nie wystarczy. Człowiek nie budzi się do Życia, poprawnym, dobrym życiem. Bo cóż jest poprawne i dobre? Nie nazywajcie mnie dobrym…Jeden jest tylko Dobry….

Droga Serca to propozycja, by zacząć Żyć u boku Jeszuy w Chrystusie, z Bogiem i w Bogu. I oddychać pełną piersią, a w zasadzie pozwalać Bogu oddychać nami, bo i tego sami nie potrafimy. Nie wierzysz? To przestań oddychać na piętnaście minut 🙂

Odwróć więc łagodnie
swe ucho od zgiełku,
w którym byłeś tak długo zanurzony.
Odwróć się łagodnie i usłysz Mój wołający głos:
Droga jest teraz przed tobą
i stół jest zastawiony.
Nasz Ojciec czeka na nas.
Wejdź w ciszę,
niech ta podróż się skończy.
Tylko jeden mały krok dzieli cię od
zwrócenia się do Mnie i usłyszenia Mnie.
Chodź, powiadam ci, chodź!

Jeszua, Listy Jeszuy

Dla wszystkich chętnych udostępniam jeden fragment Drogi Serca, Lekcję 7.

Bardzo Was wszystkich, którzy tutaj zawitaliście, serdecznie pozdrawiam i dziękuję za Waszą odwagę szukania i każdą miłującą myśl, która podnosi nas wszystkich, i napełnia nadzieją wiele serc.

A poniżej jeszcze parę cytatów z Lekcji 7 oraz parę cytatów z innych źródeł, choć Autor w większości ten sam.

A co jeśli Chrystus jest imieniem najgłębszego wnętrza każdej „rzeczy” we wszechświecie?
A co jeśli Chrystus jest imieniem ogromnej przestrzeni wszelkiej prawdziwiej Miłości?
A co jeśli Chrystus oznacza nieskończony horyzont, który nas pociąga od wewnątrz ale również i na zewnątrz?
A co jeśli Chrystus jest innym imieniem wszystkiego w swej pełni?

o.Richard Rohr OFM, The Universal Christ

Każda poczytalna chwila, której doświadczyłeś, każda chwila nieograniczoności, każda chwila prawdziwej bliskości, każda chwila przepełnionej łaską radości, jakiej kiedykolwiek zaznałeś w jakiejkolwiek formie, przyszła, ponieważ pozwoliłeś swemu umysłowi, by wśliznął się niepostrzeżenie w Morze Pokoju. A ty zwyczajnie trwałeś pusty, nie chcąc niczego, niczego nie szukając, będąc zwyczajną obecnością tego, czym jesteś. Kiedy taki stan będzie pielęgnowany i przeniknie twą świadomość z każdym oddechem i z każdą chwilą, poznasz, że zaprawdę tego dnia zmartwychwstał Chrystus. I z każdym swym oddechem będziesz świętował Wielkanoc.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

Dlatego też istotnie, każdy z was wie, że jest w was tęsknota, której nie możecie i nie będziecie się dłużej wypierać. Wiesz od Chrystusa w tobie, że Chrystus się w tobie poruszył i powstaje, by zająć swe prawowite miejsce jako Pan twego umysłu i serca, ciała i oddechu, twych marzeń i pasji! I każdy z was wie, że próba zadowalania się czymś mniejszym jest absolutnie daremna.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

Jedynie Chrystus może tak natchnąć strukturę komórkową ciała, że nawet najprostszy z gestów szerzy Miłość w stronę drugiego, który ten gest widzi. Jedynie Chrystus wie, jak oddychać, by oddech uwalniał od wszelkiej traumy, od wszelkiej krzywdy. Jedynie Chrystus rozumie moc prawdziwego przebaczenia, które, nawiasem mówiąc, jest zawsze przebaczeniem sobie, ponieważ nikt nigdy cię nie skrzywdził. Jedynie Chrystus potrafi wywołać taki uśmiech na twarzy ciała, że gdy inni na ciebie spoglądają i widzą ten uśmiech, ich serce zostaje napełnione. Jedynie Chrystus może kroczyć po tym świecie, nie będąc z tego świata. I jedynie Chrystus może wyjść ponad każde ograniczone i zalęknione stworzenie, przemieniając je w piękny kwitnący kwiat, obdarzający swym słodkim zapachem całe Stworzenie. I czy nie tęsknisz właśnie za tym, by poczuć, jak to przez ciebie przepływa? Czyż to wezwanie do przebudzenia nie jest w tobie żywe? Och, umiłowani przyjaciele, wiecie, że tak jest!

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

Niech jedynie Chrystus mieszka we mnie i jako to stworzenie, za które kiedyś się uważałem.

Niech Chrystus natchnie każdą myśl, każdy oddech i każdy wybór. Niech Miłość kieruje każdym krokiem.

Niech Miłość przemienia tę podróż przez czas, tak bym w czasie mógł poznać rzeczywistość wieczności, nienaruszalność pokoju, świętość – tak, świętość – intymnej i radosnej Miłości Ojca, poprzedzającej każdy oddech, a w istocie poprzedzającej nawet każdą myśl, jaka pojawi się w umyśle.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

X Stacja Drogi Krzyżowej: ogołocenie

Najpierw trzeba oddać to, co zewnętrzne, co materialne. Bo wydaje się, że jest twoje i że przyozdabiając twoje ciało dodaje ci wartości.

Trzeba oddać także to, co służy twemu egoizmowi i twej próżności – co nie jest konieczne dla twego istnienia i wypełniania misji, jaką otrzymałaś ode Mnie, co od ludzi pochodzi..to trzeba oddać pozwalając im żeby zabrali. I nie zważać na to, co z tym uczynią.

Oddaj to wszystko w swoim sercu i bądź wolna wobec świata i wobec ludzi, aby jedynie Miłość rządziła tobą, ubogacała cię i przyozdabiała. Abyś jej służyła wyłącznie.

I nie bój się obnażenia prawdy o tobie. Stań przed ludźmi i przed Bogiem z nagim sercem i nagim sumieniem, z odkrytą prawdą twej twarzy. Bo Miłości niczym nie trzeba osłaniać i niczego jej dodawać.

Jezus, Słowo Pouczenia, Alicja Lenczewska

Dlatego też zaprawdę miłujcie się nawzajem, jak ja was umiłowałem. Albowiem Ojciec najpierw mnie umiłował, abym mógł wam pokazać Prawdę tego, czym jest Miłość i rzeczywistość waszego istnienia. I nie ustanę w czynieniu tego, niezależnie od tego, jak długo będziesz chciał zwlekać. Albowiem Miłość jest rzeczywiście cierpliwa i dobra. Miłość nie ulega złudzeniom i nie dopuszcza złudzeń. Miłość wszystko obejmuje, wszystkiemu ufa, na wszystko przyzwala i doskonale wie, dokąd zmierza, i nigdy nie ustaje w tej podróży, dopóki każde źdźbło trawy nie zostanie uwolnione od rzucania cienia, a całość Stworzenia nie powróci do Serca Boga.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

Ciągle mówię jak do Lewiego: „pójdź za Mną”, aby serce twe porzuciło wszystko, co pochodzi ze świata i aby z pieśnią radości i uwielbienia szło za Moją Miłością, by tylko nią się wypełniać.

Niech w twoim sercu trwa nieustająca uczta miłości. I zapraszaj na nią wszystkich, którzy źle się mają, aby Miłość Moja ich uzdrowiła i aby ucztowali ze Mną w radości na wieki.

Jezus, Słowo Pouczenia, Alicja Lenczewska

Kapka chęci jest wszystkim, czego trzeba. Znam drogę do domu, ponieważ ukończyłem tę podróż i pokażę ci ową drogę. Z każdym słowem, jakie wypowiadam, w tej formie lub w innych formach, moim jedynym zamiarem jest ujawnić ci miejsce w tobie, które jest obecnością Miłości, jakiej szukasz.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

Mogę być twym przewodnikiem i mogę pokazywać ci drogę. I mogę kroczyć obok ciebie drogą, którą wybrałeś. Czasami mogę dawać ci swą siłę, niosąc cię, dopóki twoja siła nie stanie się tak pewna jak moja. Ale ostatecznie musisz się domagać, żebym postawił cię na ziemi, tak by twe stopy dotknęły gleby Królestwa Niebieskiego i abyś kroczył o swych własnych siłach, we własnej pewności, obok mnie. I zaprawdę, odkryjesz w tym dniu i o tej godzinie, że tak często, jak ty mnie o to pytałeś, ja będę pytał ciebie: „Jak twoim zdaniem możemy to zrobić? Co chciałbyś ze mną stworzyć?”. I wówczas zaprawdę będziemy jak brat z bratem, jak siostra z bratem, jak przyjaciele, tańcząc i bawiąc się w Królestwie przygotowanym dla nas przez naszego Ojca.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7

A zatem takie jest przesłanie tej godziny. Wierzę, że potraficie rozpoznać, czym ono jest. A jednak przed tobą jest brama. Czy zechcesz otworzyć ją mocą swego wyboru? Albowiem to, czego będziesz doświadczał, ujawni ci, jakiego wyboru dokonałeś tego dnia.

To powiedziawszy, umiłowani i święci przyjaciele, niech pokój zawsze będzie z wami. I niech Prawda, która jest zawsze prawdziwa, jaśnieje w waszych sercach i umysłach przez wszystkie wieki. I pamiętajcie, że moje ciągłe i wielokrotne powtarzanie, iż jestem z wami zawsze, jest w pełni uzasadnione.

Pokój więc niech zawsze będzie z wami.

Jeszua, Droga Serca, Lekcja 7